niedziela, 2 maja 2010

Modelinowe szaleństwo

To był efekt nudy związany z moją nogą w gipsie i niemożnością wychodzenia z łóżka. Są to koraliki MILLEFIORI wykonane domowymi sposobami. Jeśli się jeszcze niedługo za nie zabiorę to na pewno pokażę krok po kroku jak je wykonać.
Jest to niewielka część z tego co wtedy wymsknęło mi się spod rąk ;)

1 komentarz:

  1. Żałuję, ze dopiero teraz trafiłam na Twojego bloga. Widzę, że nie ma na nim wiele komentarzy a to straszna szkoda, bo przecież tworzysz fajne rzeczy. Strona o millefiori którą podałaś bardzo mi się przyda :) dziękuję za nią. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w rozwoju :)

    OdpowiedzUsuń